Pozdrawiam, Kochani
Maddie
Lepiej kochać, a potem płakać. Następna bzdura. Wierzcie mi, wcale nie lepiej. Nie pokazujcie mi raju, żeby potem go spalić.
Czasem pakujemy stare rzeczy i chowamy je na strychu, nigdy nie zamierzając ich wyjmować, ale nie potrafimy się ich pozbyć. Pewnie tak samo jak marzeń.
Śmierć jest wspaniałym nauczycielem. Niestety zbyt surowym.
Brak wyjaśnienia wcale nie oznacza, że naprawdę go nie ma. Po prostu trudno je znaleźć.
Ludzie często mówią, że ten świat jest chory. Nawet nie wiedzą jak bardzo.
Nadzieja, ten ptak w klatce, który nigdy nie umiera, wyrwała się na wolność.
Sądzę, że najtrzeźwiej myśli właśnie wówczas, gdy najbardziej pragnie niczego nie pojmować. Bóg ma szczególne poczucie humoru.
To była miłość od pierwszego wejrzenia. Siedemnastoletni Arnie Cunningham zobaczył Christine i zdecydował, że musi ona należeć do niego. Zafascynowany, nie słuchał ostrzeżeń najlepszego przyjaciela ani swojej dziewczyny, która go w końcu opuściła, pokonana przez rywalkę. Rodzice, nauczyciele i wrogowie Arniego przekonali się, co znaczy stanąć na drodze mściwej i bezlitosnej Christine. Bo Christine to nie kobieta. To siejący zło i śmierć Plymouth fury rocznik 1958, samochód widmo.
Chyba właśnie po tym można poznać ludzi naprawdę samotnych... Zawsze wiedzą, co robić w deszczowe dni. Zawsze można do nich zadzwonić. Zawsze są w domu. Pieprzone "zawsze".
Miłość jest jak morderca. Wcale nie jest ślepa. To kanibal o wyjątkowo ostrym wzroku. Przypomina wiecznie głodnego owada. A co je? (...) Pożera przyjaźń.Może kiedyś wrócę, dokończę, ale puki co odstawiam, nie mam na nią ochoty.. Zbyt dużo się nie działo przez te 339 stron, może tam dalej coś jest, nie wiem, zanosi się na to, że tak, bo w opiniach innych same 7, 8, 9, 10.. Albo po prostu to książka nie dla mnie i może to lepiej, że moja przygoda z nią się skończyła. Z racji tego stworzę tu etykietkę "niedokończone", bo jak już raz pozostawiłam jakąś, myślę, że może być takich więcej.
Nie interesuje mnie bycie szczęśliwym. Wolę być zakochany, chociaż to bardziej ryzykowne, bo nigdy nie wiadomo, co z tego wyniknie.
Nie wybieramy sobie życia, to ono wybiera nas. Nie mamy też wpływu na to, ile przypadnie nam w udziale szczęścia, a ile smutku. Trzeba się s tym pogodzić.
I to jest właśnie mój problem. Wulkan wybuchł, a ja próbuję wepchnąć lawę do środka, żeby zasiać trawnik, posadzić drzewa i wypuścić na pastwisko owce.
Miłość to nie tylko uczucie - to sztuka - i jak każda sztuka nie kończy się na inspiracji, lecz wymaga pracy.
Książka nie zachwyciła, ale znalazłam kilka cytatów, które mi się spodobały.Mniej więcej rok temu Amanda Vance urządzała wraz z mężem pokój dla dziecka, które miało się wkrótce narodzić. Dziś pokój ten jest pusty, podobnie jak serce Amandy. A w najbliższych dniach czeka ją świętowanie w gronie licznej i wielodzietnej rodziny męża, co budzi jej ogromną obawę. Nadto musi jeszcze zdecydować, czy jest już gotowa wrócić do swej dawnej pracy, na oddział intensywnej opieki dla noworodków. Za dużo naraz.
Nieoczekiwanie Amanda otrzymuje propozycję, by towarzyszyć swej starszej sąsiadce, Emily, w podróży do Izraela. To okazja nie tylko, by zobaczyć Jerozolimę, ale i odsunąć na chwilę wszystkie troski. Amanda przystaje więc na propozycję Emily.
Niezwykły splot zdarzeń sprawia, że w Jerozolimę młoda Amerykanka staje się odpowiedzią na prośbę nieznajomej kobiety. Ale czy jej własne wołanie zostanie wysłuchane?
Kochanie, Bóg dał nam przyjaciół, by uzupełnić nasze rodziny.
Czasami jedyny sposób, by dostrzec prawdę, to zmienić perspektywę. Spojrzeć poza to, co zawładnęło twoim punktem widzenia.
To nieuczciwe, że życie nie oszczędza nam kolejnych zmartwień, byśmy mieli czas wyzdrowieć.
Przyjemność to kwiat, który trzeba zrywać, wąchać i cieszyć się nim.
Cokolwiek stało się za drzwiami jej świata, chciała, aby wiedział, że na niego czekała z otwartym sercem i otwartymi ramionami. Że była gotowa oddać mu wszystko to, kim była, wszystko, co miała, wszystko, czym obdarzył ją Bóg.